Kiedy zaczynam współpracę z klientem – niezależnie od tego, czy jest to osoba prywatna, czy właściciel firmy – zaczynam od analizy finansowej opartej na czterech kluczowych filarach. To proste, logiczne podejście, które daje wymierne efekty i poczucie bezpieczeństwa.
1. Zabezpieczenie bieżącej płynności finansowej
Na początku zawsze sprawdzam, czy klient ma zapewnioną codzienną płynność finansową – czyli czy jego budżet domowy lub firmowy „spina się” z miesiąca na miesiąc. W tej fazie analizujemy przychody, stałe wydatki oraz ewentualne zobowiązania. Często już na tym etapie wspólnie identyfikujemy miejsca, w których można usprawnić zarządzanie pieniędzmi – np. przez rezygnację z niepotrzebnych opłat czy uporządkowanie długów.
To fundament, bez którego nie da się bezpiecznie przejść do kolejnych etapów. Bo zanim zaczniemy myśleć o inwestycjach czy zabezpieczeniach przyszłości – musimy mieć stabilny grunt pod nogami.
2. Poduszka bezpieczeństwa – czyli realne zabezpieczenie
Drugim krokiem jest stworzenie lub uzupełnienie poduszki bezpieczeństwa, która daje finansowy spokój w razie nagłych sytuacji: choroby, utraty pracy, awarii auta czy innego nieprzewidzianego wydatku.
Zazwyczaj rekomenduję, by klient miał odłożone oszczędności na minimum 3–6 miesięcznych wydatków. Czasami uzupełniamy tę poduszkę ubezpieczeniami – na życie, majątek, zdrowie czy odpowiedzialność cywilną. Tutaj bardzo indywidualnie podchodzę do sytuacji każdego klienta – bo co innego potrzebuje singiel bez zobowiązań, a co innego samotny rodzic trójki dzieci.
3. Zabezpieczenie przyszłej płynności finansowej
Trzeci filar to zabezpieczenie przyszłej płynności finansowej. Czyli moment, w którym zastanawiamy się: „Co się stanie, jeśli przez jakiś czas nie będę mógł zarabiać?” albo „Czy moja rodzina poradzi sobie finansowo, jeśli mnie zabraknie?”.
To również etap, w którym zaczynamy myśleć o emeryturze, przyszłości dzieci, edukacji i większych wydatkach planowanych na za kilka lat. Z pomocą odpowiednio dobranych narzędzi – programów oszczędnościowych, funduszy inwestycyjnych, rozwiązań firmowych czy zabezpieczeń prawnych – buduję z klientem plan dopasowany do jego celów i możliwości.
4. Inwestowanie nadwyżek kapitałowych
Jeśli trzy poprzednie filary są już stabilne, przechodzimy do ostatniego etapu – inwestowania nadwyżek kapitałowych. Czyli mądrego lokowania pieniędzy, które nie są „do życia”, ale mogą dla nas pracować.
Tutaj opcji jest wiele – od prostych rozwiązań bankowych, przez fundusze inwestycyjne, aż po bardziej zaawansowane produkty kapitałowe. Zawsze tłumaczę jasno: inwestowanie to nie gra, lecz strategia. Ważne, żeby znać swoje ryzyko i mieć plan – a moją rolą jest pomóc klientowi dobrać właściwe narzędzia i wspierać w ich obsłudze.
Każdy z nas jest na innym etapie życia
Nie ma dwóch takich samych sytuacji finansowych. Dlatego zawsze podkreślam: ta sama struktura analizy może dać zupełnie inne efekty u różnych osób. Ktoś może dziś potrzebować wsparcia w sprawach związanych z kredytami, a inny chce już inwestować większe kwoty na przyszłość.
Dzięki pracy opartej na czterech filarach mogę pomóc każdemu – niezależnie od punktu startowego. To podejście działa od lat, ponieważ jest proste, zrozumiałe i bardzo konkretne.
Co możesz zyskać?
Współpraca ze mną to nie tylko rozmowa o liczbach. To partnerskie podejście, w którym liczy się Twoja sytuacja, Twoje cele i Twoje bezpieczeństwo. Klienci mówią, że po analizie czują się spokojniejsi i pewniejsi swoich decyzji. To dla mnie największy komplement.
Jeśli chcesz sprawdzić, jak taka analiza może pomóc Tobie – zapraszam do kontaktu. Porozmawiamy spokojnie, bez presji i zawsze z pełnym zaangażowaniem z mojej strony.
Chcesz sprawdzić, na jakim etapie jesteś? Zróbmy to razem – napisz do mnie, umów się na spotkanie i daj sobie szansę na uporządkowane i bezpieczne finanse.